PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5276}

Dyskretny urok burżuazji

Le charme discret de la bourgeoisie
7,7 13 119
ocen
7,7 10 1 13119
8,2 25
ocen krytyków
Dyskretny urok burżuazji
powrót do forum filmu Dyskretny urok burżuazji

Arcydzieło

ocenił(a) film na 9

To jest rola życia Stéphanie Audran. Jej uśmiech tak niedorzecznie pusillanime, że jest
rzeczywisty sam w sobie, władczy i sabiński. Bohaterowie właściwie tylko jeżdżą z kolacji na
kolację, ale zupełnie bezwiednie trzymają się zasad siadania przy stole zgodnie z
protokołem dyplomatycznym. Żołnierz ma przepiękne oczy. To arcydzieło.

użytkownik usunięty
Phanes

Przesadziłeś (łaś) z tym arcydziełem. Ale jak na owe czasy to bardzo nowatorski i odważny film.

Zwłaszcza scena dialogu biskupa z chłopką jest genialna, kiedy Bunuel zostawia nas z pytaniem na które nie udziela odpowiedzi: za co ta kobieta może nienawidzić Boga? Co narzuca przemyślenie swojego stosunku do religii. Muszę jeszcze zastanowić się o co chodziło w niektórych scenach sennych i dlaczego tylko mężczyźni je mieli. Mizoginia? Jestem świeżo po seansie :)

ocenił(a) film na 8
Phanes

Stéphanie Audran.rzeczywiście świetna to fakt. Film w niezwykły sposób jedzie bo burżujach. Scena po scenie wbija w szpile w obraz bogatych burżujów którym słoma z butów wychodzi. Świetny film w dodatku nie traci na znaczeniu. Chętnie bym go pokazał wszystkim nowobogackim dorobkiewiczom którzy po 89 dorobili się na przekrętach majątku a zgrywają wielkich panów. Z tym arcydziełem to przesadziłeś ale nie wątpliwie świetny film i doskonała satyra która właśnie jest tym "dyskretnym urokiem" burżuazji. Na pewno film godny polecania i godny obejrzenia raz jeszcze bo po prostu warto. Po obejrzeniu sporej ilości filmów Bunuela ten na pewno wysuwa się na pierwsze miejsce!

ocenił(a) film na 9
Dziuchni91

Nie przesadzajcie, od arcydzieła można się uzależnić jeśli nie można go znaleźć. A ja chyba znalazłem i kocham wszystkich burżujów.

Dziuchni91

Chyba bardzo mało zrozumiałeś/zrozumiałaś z tego filmu.

"Film w niezwykły sposób jedzie bo burżujach"

Raczej ukazuje, że prawdziwa burżuazja po prostu trwa.

"Chętnie bym go pokazał wszystkim nowobogackim dorobkiewiczom którzy po 89 dorobili się na przekrętach majątku a zgrywają wielkich panów"

W filmie mamy do czynienia z zepsutą, acz prawdziwą i dystyngowaną burżuazją- zapewne wielopokoleniową. Nie można porównywać jej ze wzbogaconymi po 1989 roku chamami.

" tym arcydziełem to przesadziłeś ale nie wątpliwie świetny film i doskonała satyra która właśnie jest tym"

Celem reżysera nie do końca było stworzenie satyry na burżuazję.

ocenił(a) film na 9
kaleenee

Oczywiście, że nie nie, słowo "urok" wcale nie jest tu ironią. Ja dałam się ponieść czarowi tej efemeryczne, zanikającej już wtedy klasie burżujów, tej specyficznej szósteczce, która na brak fantazji narzekać nie może. Bunuel był raczej zafascynowany swoim tematem. To, że jest w tym dużo satyry, hmm...to dla niego typowe, pokazywanie ludzkich cech i zachowań w krzywym zwierciadle, a prawdą jest, że bogacze dają do tego dużą pożywkę...Poza tym on był surrealistą, więc u niego wszystko jest wielorakie, względne, niekonwencjonalne, stąd wasz odbiór być może taki a nie inny. Te niedopowiedzenia, oniryczny klimat dają filmowi niesamowity klimat. Humorem przypomina mi kino czeskie, zwłaszcza Guzikowców, zarówno pod względem poprowadzenia narracji, jako splotu róznych, ale powiązanych ze sobą zdarzeń, jak i tematyki - absurdalność ludzkich zachowań, sploty niefortunnych zdarzeń, nieporadne zdrady małżeńskie, a nawet..duchy ;) natomiast przepychem i surrealizmem właśnie trochę kojarzy się z filmami Greenawaya.

użytkownik usunięty
Phanes

Mądre słowa. :-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones