Zresztą ja zauważyłem kilka podobieństw do słynnego filmu Formana, jednak filmy Saury "żyje własnym życiem". Świetnie w fabułę wkomponowują się (ale słowo :P) surrealistyczne wizje artysty. A niektóre momenty to czyste mistrzostwo. Dodatkowy plus za muzykę. Warto obejrzeć.