takie delikatne wspomnienie starego, brutalnego surrealizmu z czasów Psa i Złotego Wieku, a
zarazem cicha zapowiedź surrealizmu wyrafinowanego, tego sarkastycznego z lat 60 - 70tych

Dziś 30 rocznica śmierci Bunuela. Warto więc z tej okazji zajrzeć do jego filmografii. "Marzenie jedzie tramwajem" brzmiało wyjątkowo zachęcająco. Dwóch gości kradnie tramwaj i jeżdżąc nim po mieście zabiera różne oryginalne osobowości nie żądając zapłaty. Brzmi trochę jak wcześniejsza wersja "Nocy na ziemi". Tym...

Niby nic specjalnego. Nie jest to szczególna pozycja w dorobku Bunuela, ale nalezy go obejrzeć. Nie potrafię tego okreslić, ale dla mnie ten film jest wyjątkowy. Nie dostaniesz na DVD w Polsce....szkoda.