Zna ktoś straszniejszy film grozy? Bo ja nie, a trochę w życiu widziałam.
PS. Za często "dziesiątek" nie daję, naprawdę stawiam "Naznaczonego" na najwyższej półce. Jak macie coś lepszego to polećcie (tylko bez tzw klasyków, ringów, klątw, bwp, pił i bez gore, bo krew mi nie robi). Pozdrawiam :)
Zgadzam się, "Obecność" prawie równie straszna co "Naznaczony", ale to w końcu ten sam reżyser <3 Jak dla mnie mistrz. :) "Sinister" też bardzo dobry i klimatyczny. Najlepsze horrory ostatnich lat. :) Jeszcze "Kronika opętania" jest niezła, a poza tym... to jest bardzo słabo. :<
Jeśli chodzi o ostatnie - powiedzmy - 5 lat to wszystkie horrory powyżej wymienione są rzeczywiście bardzo udane. "Obecności" jeszcze nie widziałem. Dorzuciłbym jeszcze taki filmy jak "Dom w głębi lasu", "Intruzi", "Maniak", "Powrót zła", "Diabeł". Z nieco starszych warto sięgnąć po "Widmo" z 2004. Jeden z lepszych horrorów o zjawach, duchach itp. Jest jeszcze "Dead Silence" tego samego reżysera co "Naznaczony" i "Obecność". No a skoro już o nim mowa to polecam - o ile go nie widziałaś - jego najgłośniejszy film "Piła". Natomiast za najlepsze horrory ever uważam starą klasykę - "Egzorcysta", "Dziecko Rosemary", "Lśnienie" i "Omen".
Wszystkie, które wymieniłeś widziałam. Oczywiście mówiłam o ostatnich kilku latach, bo "Omen", "Egzorcysta" czy "Lśnienie" to niepodważalne arcydzieła gatunku. Skupiam się na dzisiejszych produkcjach (do kilku(nastu) lat wstecz). "Dead Silence" jest świetny - bo James Wan ("Piła" też dobra, ale to nie horror) ;) No i do tych lepszych dorzuciłabym faktycznie "Dom w głębi lasu", ale to nieco inna historia, kto widział ten zapewne wie, że film jest dość... dziwny, co w tym przypadku jest zaletą.
Wracając do "straszności"... ewentualnie "Obecność" dorównuje "Naznaczonemu". "Widmo" jest dość mocne i naprawdę dobre, ale w porównaniu wypada dużo gorzej :( Jamesa W. w straszeniu chyba nie da się pokonać... pozostaje czekać na jego kolejne dzieło (no, może nie Fast & Furious 7 tylko potem xd) :)
Nieznajomi jest fajne, grave encounters, sierociniec, silent hill, kiedy dzwoni nieznajomy filmy do których wracam co najmniej raz na rok :D Kobieta w czerni z tego co pamiętam była niezła, nie pamiętam czy straszna, ale widoki cała grafika i miejsca mmm aż miło :D
Widziałam wszystkie. :( "GE", "Sierociniec", "SH" ok, ale przy "Naznaczonym" i "Obecności" to wciąż dobranocki. Filmy "Nieznajomi" i "Kiedy ...." średnio mi się podobały. "Kobieta w czerni" nowa wersja niezła, nie jest straszna, ale daje radę, fajny klimacik, no a pierwowzór to jeden z lepszych horrorów jakie widziałam, ale nie łapie się w ramy czasowe o których mówimy ;)
A widziałaś "Szepty"? Też ghost story, całkiem sprawnie zrealizowane, chociaż nastawiałabym się raczej na klimat niż faktyczny strach.
Swoją drogą fajnie zobaczyć kogoś na filmwebie, kto docenia "Dom w głębi lasu", bo straaasznie niedoceniany tutaj ten film jest imo. A szkoda, bo świetnie się na nim bawiłam :)
"Szepty" widziałam, klimat jest, ale nic poza tym :< co do "Domu w głębi" lasu to nasłuchałam się już tylu wywodów, jak zły i niedorzeczny jest to film, że aż przykro. Będę bronić choćby nie wiem co, bo czegoś podobnego jeszcze nie widziałam (a oglądam dość dużo filmów - na chwilę obecną 2842 tytułów ocenionych), świetnie się bawiłam, realizacja na najlepszym poziomie, no i wspaniały hołd złożony gatunkowi - z przymrużeniem oka. ;) Pozdrawiam :)
"Dom w głębi lasu" jest żałosny. Nie rozumiem jak może się komuś ten film podobać jako horror. Bardziej komedia. Na końcu mi tylko smerfów i muminków brakowało.... ;)
Szkoda, że ich nie było :p To chyba jeden z tych filmów, którego nie powinno się oceniać przez pryzmat jakiegokolwiek gatunku, tylko... no po prostu jako film. Jest strasznie dziwny i za to go uwielbiam :)
Ja głównie oceniam filmy według gatunku. Na przykład nie ocenię komedii negatywnie tylko dlatego, że nie czułem napięcia albo strachu przy oglądaniu. Oceniam ten film jako komedię. "Dom w głębi lasu jest słaby i tyle. Nie polecaj go ludziom, którzy szukają dobrych horrorów. :)
No ze strachem to on ma mało wspólnego ;) I tak jestem na tak, ale spoko, rozumiem o czym mówisz.
"Szepty" jak dla mnie poniżej oczekiwać, "Sierota" też mi się podobała, choć w ogóle nie straszy. Dzięki za odp :)
dom w głębi lasu? żartujesz? Najgorszy film jaki w życiu widziałam. Tego horrorem nazwać nie można
Jak pisałam, mnie się podoba (niekoniecznie w ramach horroru, ale filmu poza normami jakiegokolwiek gatunku), Tobie nie musi. Peace joł :)
Drag me to hell.
Horrorokomedia. Jeśli Dom Ci sie podobał to to tez powinno.
Unborn było niezłe
Oculus ma fajny pomysł, ale mało straszne
The Haunting in Connecticut 2: Ghosts of Georgia dla mnie o niebo lepsze od jedynki
Mama, horror w starym klimacie
Shelter było niezłe
Dla mnie Obecność, Siniste, Naznaczony w tej kolejności. Swoją drogą fajnie, że ostatnimi czasy pojawiło się tyle dobrych horrorów.
Niestety, ale musialas malo widziec dobrego kina, skoro za czesto 10 nie stawiasz, a temu filmowi dalas.
Film rzeczywiście na wysokim poziomie. Jednak dla mnie ciut niżej niż [REC], Blait Witch Project i Shutter z 2004 roku. Takie mocne top 3, niezmienne od kilku lat. Jednak Naznaczonego będę mógł umieścić tuż za tymi produkcjami, na czwartym miejscu.
Jak dla mnie najstraszniejszym horrorem do tej pory jest i będzie Shutter- ale tylko i wyłącznie azjatycka wersja, tak jak kolega wyżej wspominał. Dobry jest również Przypadek 39, Delikatna, i wiele innych. Ale wiadomo, w porównaniu z Naznaczonym to są bajeczki- dla Ciebie.
A co do Naznaczonego zafascynowała mnie niesamowicie fabuła, historia. Jednak czy był, aż taki straszny? Nie wydaje mi się. Film ogółem świetny, ale pod względem strachu- dupy nie urywa!