PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=907}

Złoty wiek

L'âge d'or
6,9 2 959
ocen
6,9 10 1 2959
6,9 9
ocen krytyków
Złoty wiek
powrót do forum filmu Złoty wiek

styl Bunuela krystalizuje się

użytkownik usunięty

"- Chodź z nami !
- Jestem rozmyty. Oni mają akordeony, hipopotamy, lamy i haki do wspinaczek"

Ten film jest taki jak powyższy cytat.
"Złoty wiek" to drugi film Luisa Bunuela, drugi utrzymany w stylistyce surrealistycznej (choć już trzeci jego film miał być dokumentem), i drugi który powstał we współpracy z Salvadorem Dalim. Niestety Dali i Bunuel na temat tego dzieła pokłócili się, ponieważ reżyser wypaczył pewne idee i motywy które w scenariuszu zawarł kataloński surrealista. Nie powstało przez to poetycko - oniryczne dzieło identyczne jak "Pies andaluzyjski" ale za to widoczniejsze są tu już pewne motywy i tematy które w twórczości Luisa Bunuela pojawiać się będą do samego końca.
To co Dali nazwał "szkaradną kpiną" z jego fascynacji była ostra krytyka religii katolickiej. Dali zachwycony jej mistycyzmem chciał oddać jej subtelny hołd, podczas gdy Bunuel otwarci tu szydzi z symboliki kościoła i pokazuje go jako coś krępującego prawdziwą naturę człowieka. To właśnie skrępowanie, tłumienie w sobie naturalnych instynktów i pragnień jest głównym tematem "Złotego wieku". Poza kościołem człowieka pętać będzie burżuazyjna etykieta, polityka. W końcowej scenie rozgoryczony niemożliwością uwolnienia się z kajdan poprawności bohater, wyrzuca przez okno wiele przedmiotów symbolizujących jego zniewolenie. Film jest rozpaczliwym i zbuntowanym wołaniem o wolność obyczajową i uczuciową. Tak więc treść tego filmu jest stricte w stylu Bunuela - krytyka kościoła, burżuazji, mieszczaństwa ich fałszywych przepisów i norm.
Awangardowa, surrealistyczna forma nadal nieprzystępna i męcząca ale już bardziej klarowna niż w filmie debiutanckim. Swego czasu film był skandalem ze względu i na formę i treść, teraz oczywiście jest już tylko artystyczną ciekawostką, ale myślę że co bardziej zakonserwowanych końcówka mogłaby obrazić. Godzina rozkoszy dla wielbicieli takiego kina.

ocenił(a) film na 4

Nie zostanę wielbicielem takiego kina. Nie mam kwalifikacji, poległem podczas próby rozwikłania użytych metafor. Mój zasób umiejętności, wzory myślenia i odczuwania okazały się być niewystarczające by nie utonąć w surrealistycznych falach. Przypomniałem sobie powiedzenie: ,,Nie ulegajmy przeświadczeniu, że jeśli coś widać na tym obrazie co jest namalowane to, że już wszystko o nim wiemy."
Obejrzałem, podobnie jak ,,Psa andaluzyjskiego", raczej z potrzeby poznania jak kino z surrealizmem sobie radzi, odnosząc wrażenie, iż nie najlepiej. Good night, and good luck, esforty.
4/10

ocenił(a) film na 9
esforty

Widać nie masz akordeonu, ani nawet lamy.

ocenił(a) film na 4
Sqrchybyk

A tu się mylisz! Mam akordeon, który został po teściu, postaci barwnej, że już przy tym jednym przymiotniku pozostanę, jednocząc się tą powściągliwością z poglądem, iż o zmarłych mówi się...
Nie potrafiąc grać, rzeczywiście mógłbym rzeczony instrument przez okno... , ale! ! !
... wtedy absurd stałby się codziennością, Bunuel w grobie się by obrócił, a ,,Złoty wiek" z szuflady kino awangardowe wywędrowałby do gatunku: profetyczna komedia romantyczna. Ukłony, esforty.

ocenił(a) film na 9
esforty

W naszym kraju absurd już dawno stał się codziennością, choć bardziej w stylu Barei niż Bunuela ;) Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
esforty

Pies andaluzyjski miażdzy także dzisiaj, po jego obejrzeniu sprawdzasz czy masz ręce i nogi, musisz się poskładać na nowo. Złoty wiek trwa o wiele dłużej i już nie robi takiego wrażenia. "Wołanie" niby jest, ale takie refleksyjne, melancholijne... Mnie najbardziej brakuje tu zaskakujących zwrotów akcji, scen które zostałyby w pamięci (ta z rozdzielaną parą wygląda jakoś sztucznie). Fajny jest człowiek z kamieniem na głowie. Poza tym nic specjalnego.

ocenił(a) film na 9
xtomix

Heh, jako ciekawostkę podam, że ów człowiek z kamieniem na głowie przechodzący obok pomnika z kamieniem na głowie to jeden z niewielu (być może jedyny w ogóle) pomysłów Salvadora Dalego, użytych w tym filmie. Bo ogólnie jego udział przy tym filmie był znacznie mniejszy niż przy "Psie...".

ocenił(a) film na 7
Sqrchybyk

To powiedzenie wejdzie na stałe do mojego języka. Dzięki:)

ocenił(a) film na 9
zyrandol

Ależ nie ma za co. Czuję się zaszczycony prawie jak bizon z afro ujeżdżający Mierzeję Helską... Aj, absurd overload...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones